Adoptowany

Gamma

Suka

Wzrost: Niski

Wiek: ok. 11 lat

Wygląd: ruda, szorstkowłosa

Zachowanie: brak danych

Pochodzenie: Znaleziona pod Warszawą na ulicy po wypadku

11 paźdz. 2015: Życie Gammy jest w niebezpieczeństwie :( :( :( Dziś sunia zaczęła się pokładać. Szybko podjęto badania. Okazało się, że ma przepuklinę przeponową, spowodowaną uderzeniem przez samochód. Jelita przez rozerwaną przeponę przemieściły się do klatki piersiowej :( Dziś w nocy sunia przejdzie poważną operację. Trzymajcie kciuki. _____ Cóż. Najlepiej dobić! Po co leczyć parszywego kundla, który wszedł na drogę i trafił prosto pod koła samochodu! Szkoda pieniędzy. Szkoda czasu. Dobić łopatą i nie będzie problemu... Takie głosy usłyszeli młodzi, wrażliwi ludzie, którzy, jak się okazało, wybitnie dobrze znaleźli się w TYM miejscu i o TEJ porze. Inaczej, co stałoby się z Gammą, strach pomyśleć. Dowiedzieli się też od pijanego mężczyzny, pomysłodawcy zatłuczenia psa, że są NIENORMALNI skoro chcą ratować zwierzaka. Prowincjonalne miasteczko w województwie mazowieckim. Późna pora, gapiów sporo. Oparta o krawężnik, leżała na jezdni młodziutka suczka, nie mogąc się poruszyć. Dodatkowo paraliżował ją i przerażał tłum obcych ludzi, krzyczących, gestykulujących, wypowiadających swoje 'mądrości", decydujących o jej życiu. Losem suczki przejęła się grupka nastoletnich chłopaków. Tradycyjnie sprawcy wypadku nie było. Chłopcy dzwonili do weterynarzy, jednakże ze względu na późną porę nikt nie odebrał telefonu, a w okolicy nie było żadnej całodobowej lecznicy. Wezwano policję, która była równie bezradna. Suka leżała nieruchomo i przerażonymi oczami wołała o ratunek. Niewypowiedziany ból rozrywał jej, jak się później okazało, strzaskane biodra. Gdyby mogła, już dawno czmychnęłaby z tego nieprzyjaznego miejsca. Niestety, nie mogła. Gamma to mała terrierowata suczka w wieku ok. 1,5 roku. Powinna beztrosko spać wygodnie w swoim domu, jednak los nie jest łaskawy dla wielu zwierząt. Gmina ma podpisaną umowę z hyclem, który wywozi psy do schroniska mordowni. W tym miejscu nikt nie patyczkowałby się z tak okaleczonym psem, nikt nie poddałby jej kosztownemu leczeniu operacyjnemu. Młodzi, wrażliwi ludzie podjęli decyzję, że zabierają ją do Warszawy. W taki sposób Gamma trafiła pod naszą opiekę. Biodra suczki były w dramatycznym stanie. Mała potrzebowała doświadczonego ortopedy, który dokonałby "koronkowej" roboty. Z jej kości miednicznych zostały wióry, odłamki :( Znaleźliśmy takiego lekarza. Podczas wielogodzinnej operacji miednica Gammy została pozbierana do kupy, zagwoździowana, zapakowana w stabilizator. Jednakże nie wiadomo, czy suczka będzie chodzić całkiem sprawnie. Może też być tak, że będzie lekko kuleć na jedną nogę. Ale będzie żyć!!! Gamma cały czas znajduje się w lecznicy, gdzie dochodzi do siebie. Sama operacja, po zniżkach dla fundacji, kosztowała 2.500 zł. To nie wszystkie koszty. Doba pobytu suni, wliczając koszt karmy, leków, opatrunków to 30 zł. Na dzień dzisiejszy leczenie i opieka nad Gammą kosztuje nas 3.500 zł. Za miesiąc sunia będzie miała wyjęte gwoździe. Błagamy o pomoc finansową. Bez Was nie damy rady :( :( :( Równocześnie szukamy dla Gammy domu tymczasowego w Warszawie lub okolicach, ale bez innych zwierząt. Gwoździe wystają na zewnątrz. Trzeba uważać, żeby nie zostały naruszone. Wtedy operacja poszłaby na marne. Pomóżcie Gammie! Pomóżcie nam doprowadzić jej leczenie do szczęśliwego końca. Sami nie damy rady :( Telefony do nas: 509 117 723, 501258 303. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl Dopisek: Gamma