Kudłata vel Sonia
Wzrost: Niski
Wiek: ok. 22 lata , nie żyje
Wygląd: brak danych
Zachowanie: brak danych
Pochodzenie: brak danych
Kudłata pojawiła się pewnego dnia znikąd. Na początku sprawiała wrażenie psa wypuszczonego, jak to robią niektórzy, na pobieganie. Po co się męczyć, przypinać smycz do obroży, łatwiej jest wypuścić psa, niech się "odleje", pooddycha świeżym powietrzem, przyjemne z pożytecznym (przede wszystkim dla właściciela psa). Kudłata za każdym razem była widywana na ulicy z coraz bardziej chylącym się ku ziemi pyskiem. Czy ten pysk poszukiwał jedzenia czy opuszczał się z rozpaczy... trudno powiedzieć. W końcu stało się jasne - suka nie ma domu, nocuje w zaroślach. Jej sierść robiła się coraz bardziej skudlona z kawałkami patyków i liści. Trzeba było coś zrobić ze starszą, bezradną suką. Zadzwoniono na straż miejską, która nie kwapiła się do odłowienia biedaczki. Może to i dobrze. Zadzwoniono do nas. Kudłata tego samego dnia trafiła do kliniki. Była wychudzona, wyniszczona, ledwo trzymała się na nogach. U suczki stwierdzono chorobę Cushinga. Mało tego. Kudłaci wyhodowano też guzki na listwach mlecznych. Sunia nie nadawała się do operacji, nie przeżyłaby jej w takim stanie. Kudłata vel Sonia trochę doszła do siebie. Za niedługi czas mozna będzie ją poddać sterylizacji razem z pozbawieniem pasów sutkowych. Jest to starszy pies, bardzo wdzięczny, spokojny, grzeczny i kochany. Sonia ma wyłysienia na grzbiecie spowodowane chorobą, ale i tak wygląda ładnie. W jej przypadku nie było rewelacji. Została porzucona z powodu chorób i wieku, może nawet zamieniono ją na nowszy model.
Kontakt w sprawie adopcji: 501 258 303 lub 509 117 723