Adoptowany

Absolwent

Pies

Wzrost: Średni

Wiek: brak danych

Wygląd: biały z brązowymi znaczeniami

Zachowanie: brak danych

Pochodzenie: Znaleziony w Otwocku po wypadku samochodowym

Absolwent ma bardzo uczony wyraz pysia. Nie, nie nabijamy się z tragedii tego kota. Ten zwierzak naprawdę ma w sobie to coś. Coś godnego, niezależnego. Ten kot nie prosi. Nie prosi o pomoc, choć jej bardzo potrzebuje. On po prostu jest. Trwa i patrzy. Patrzy w taki sposób, że człowiekowi dusza rwie się na strzępy. Patrząc na niego serce mięknie w sekundę. O Absolwencie dowiedzieliśmy się na podstawie dramatycznego telefonu od pani, która na początku nie potrafiła wydusić z siebie słowa. Cierpliwość i takt osoby z fundacji, która odebrała telefon, pozwolił dowiedzieć się czegoś więcej o Absolwencie. Absolwent został potrącony, a w zasadzie staranowany przez samochód w Otwocku. Kot leżał na środku ruchliwej jezdni. Obok niego leżała jego szczęka. Nikt się nie zainteresował. Nie powinniśmy się dziwić, przecież Otwock, jak zawsze, nie ma pieniędzy na pomoc zwierzakom, bez względu na ich historię, bez względu na ich stan. Bez względu na nic. A my nie potrafimy przejść obojętnie obok tragedii zwierzęcia mimo tego, że brakuje nam pieniędzy i miejsca, by móc przetrzymać zwierzaka. Absolwent spędził 2 tygodnie w lecznicy. Pozbierano go do kupy, wstawiono szczękę we właściwe miejsce (koszt 350 zł), zrobiono testy na FeLV i FIV (uff, ujemne!) i leczono jego oczy. Oczy Absolwenta są oddzielnym tematem. 22 lipca jesteśmy umówieni na konsultację u jednego z najlepszych okulistów w Warszawie. Kot niedowidzi. Trzeba podstawić mu pod nos miseczkę z jedzeniem (dziw, że w lecznicy tego nie zauważono!). Wtedy zmiata wszystko co się w niej znajduje ;) Absolwent łamie ludzkie serca, nie tylko kobiece. Miauczy efektywnie. Od razu chce się go brać go na ręce i głaskać, miziać, drapać, etc. Absolwent musi zebrać 795 zł na pokrycie kosztów leczenia i przetrzymywania w lecznicy. Za około 3 tygodnie kot będzie znów przysypiany do ekstrakcji złamanego kła i kastracji. To mnóstwo pieniędzy. Ale może się uda?! Poza tym ten przystojniak "inaczej" szuka domu tymczasowego, a najlepiej stałego. Kocha człowieka, pozwala sobie robić wszystko, bardzo ładnie przybiera na wadze. Słowem, nie widzimy przeciwwskazań, żeby białe złoto pojechało do fajnego, niewychodzącego domu. Domu tymczasowego lub domu stałego. Prosimy też o pomoc w pokryciu leczenia i pobytu kota pod naszą opieką: Fundacja Azylu pod Psim Aniołem ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek bankowy 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 PayPal i Dot Pay: biuro@psianiol.org.pl tytuł: Absolwent Kontakt do nas: 509 117 723, 501 258 303.