Adoptowany
Niespodzianek
Wzrost: Niski
Wiek: ok. 13 lat
Wygląd: jamnikowaty, czarny, białe nakrapiane skarpetki
Zachowanie: sympatyczny, wesoły, kontaktowy
Pochodzenie: Znaleziony na mazurskiej wsi w pobliżu ośrodka wypoczynkowego
Mały, jamnikowaty, waży może z 7 kg, pocieszny, milutki, uwielbiający człowieka. Chodzący ideał. W czym problem? Ano w tym, że został znaleziony na głuchej mazurskiej wsi. Pojawił się znikąd. Wyrósł spod ziemi i nie chciał już odejść.
Ludzie przyjechali na 2 dni do zamykającego się na zimę ośrodka wypoczynkowego. Konsternacja. Może to pies ze wsi? Nie. Nikt z miejscowych nie przyznał się do tego malucha, zresztą on też nie prowadził do żadnego z gospodarstw. Poza tym na tej wsi nie kastruje się psów, a on jest wykastrowany.
Niespodzianka, a w zasadzie Niespodzianek...
Pościelono mu na noc na ganku, przykryto kocami licząc na to, że rano psa już nie będzie. A gdzie tam. Był. Nawet nie ruszył się spod warstwy koców.
Jest młodziutki, ma ok. roku, nie więcej. Przyjacielski, nieagresywny ani do kotów, ani do innych psów. Po prostu brat łata.
Cały czas tuli się do człowieka i cieszy.
Ktoś zapomniał o nim jak wyjeżdżał do domu???
Cóż było robić. Zostawić go w tej głuszy? Psiak przyjechał z ludźmi do Warszawy.
Szukamy mu PILNIE domu tymczasowego i stałego.
Aha, maluch niechętnie staje na jedną tylną nóżkę. Jak opiera się na niej, popiskuje. Jutro będzie diagnozowany u ortopedy. Sprawdzimy też chipa.
Komu żywe, przyjazne sreberko?
Tel. 509 117 723, 501 258 303.