Rentek

Pies

Wzrost: Średni

Wiek: ok. 22 lata , nie żyje

Wygląd: czarny

Zachowanie: brak danych

Pochodzenie: Znaleziony w polu pod Siedlcami

Jednak znów nas trafiło! Jak można! Jak można zostawić na śmierć przez wycieńczenie, powolne umieranie w słońcu bez kropli wody, nie wspominając o jedzeniu, psa zjadanego żywcem przez chmarę much i larw! Wczoraj pod naszą opiekę trafił pies, znaleziony na polu pod Siedlcami. Pies był oklejony jajami much plujek, które chodziły po nim stadami. Oprócz tego z części jaj zdążyły już wykluć się żarłoczne larwy, które szukały każdego miejsca na psie, by móc się pożywić i przetrwać. A plujki wciąż i wciąż składaly nowe partie jaj. O psiaku powiadomiono dziewczynę zwierzolubkę mieszkającą w okolicach. Na całe szczęście. W przeciwnym wypadku zwierzak trafiłby w takim stanie do schroniska mordowni. Pojechała, zabrała go do lecznicy, w której wstępnie został wykąpany, ogolony i oczyszczony z larw i jaj. Nie do końca, bo jeszcze dziś larwy wypełzały z otworów usznych, ale wiadomo, że za jednym razem trudno pozbyć się owadów w całości. Zareagowaliśmy na apel o pomoc. Pies przyjechał do Warszawy. Trafił do lecznicy. Jego stan jest bardzo poważny, a rokowania ostrożne. Jak widać na zdjęciu w momencie przyjęcia temperatura ciała wynosiła 34,15 stopni! Biedak wokalizował tzn wył, prawdopodobnie z bólu. Miał pozapadane żyły. I gałki oczne. Wydaje się, że dość długo musiał radzić sobie sam, a raczej nie radzić. Rentek, bo tak go nazwaliśmy, znajduje się pod podgrzaną kroplówką dożylną (na całe szczęście udało mu się założyć wenflon!), jest nawadniany, włącznie z glukozą. Był w stanie hipoglikemii. Badanie rtg wykazało nieprawidłowości w odcinku szyjnym kręgosłupa (ten fragment jest szczególnie narażony na olbrzymi ból, może stąd to wycie). Rentek załatwia się smolistą, czarną cieczą, ma nacisk na prostnicę, stąd ciągły odruch napinania się by robić kupę. Wynik rtg został wysłany do specjalisty do opisu. Psiak będzie miał także wykonaną ultrasonografię. Przyszły częściowe wyniki krwi na biochemię. Kreatynina 6,5, przekroczona 6-krotnie, podwyższony mocznik. Podniesione parametry wątrobowe. Zatem ma też problemy z nerkami i wątrobą. Nie udało się jeszcze pobrać krwi na morfologię, krew była za gęsta, zlepiona. Miejmy nadzieję, że po porządnej dawce kroplówki uda się pobrać materiał do badania. Rentek to fajny psiak. Wydaje się być mocno dojrzałym psim panem. Niedawno napił się wody. Próbował chodzić, ale nie za bardzo mu to wychodzi, wydaje się jakby miał porażenie jednej części ciała, bo chodzi w kółko i wierzga łapami. Najważniejsze, żeby chciał walczyć o życie. Mamy świadomość, że jego życie jest cały czas zagrożone. Oczywiście, Rentek potrzebuje pomocy finansowej. Jeśli możecie, wpłaćcie grosz na fundusz ratowania Rentka na złość jego byłym właścicielom! Wszelkich informacji udzielamy pod nr: 509 117 723, 501 258 303